Mięsak to nowotwór złośliwy tkanek miękkich lub kości. Mięsaki stanowią około 15-20 proc. wszystkich rozpoznań nowotworowych u dzieci. Na jakie objawy alarmowe powinni zwrócić uwagę zaniepokojeni rodzice? Jednym z nich jest ból.
Mięsak: nowotwór złośliwy, który atakuje również dzieci
W kalendarzu zdrowotnym lipiec to Miesiąc Świadomości Mięsaków. Mięsak to nowotwór złośliwy, który może zaatakować tkanki miękkie lub kości. Mięsaki dzieli się na te dwie główne grupy, ale musimy pamiętać, że to stosunkowo szeroka i niejednorodna kategoria nowotworów. U ludzi wyróżniono aż kilkadziesiąt różnych typów mięsaków. Mięsak to nowotwór, który może wystąpić nie tylko u osoby dorosłej, ale również u dziecka.
-Skala problemu nie jest duża. Mięsaki stanowią około 15-20 proc. wszystkich rozpoznań nowotworowych u dzieci. Co to oznacza? Każdego roku w Polsce u dzieci i młodzieży odnotowuje się ok. 1100 zachorowań na nowotwory. Mięsaki będą z tego stanowiły 100-150 przypadków – mówi prof. Anna Raciborska, kierownik Kliniki Onkologii i Chirurgii Onkologicznej Dzieci i Młodzieży Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie.
Wśród mięsaków tkanek miękkich każdego roku odnotowuje się ok. 80-90 przypadków, natomiast mięsaków kości ok. 50-60. Warto jednak mieć świadomość, jak podkreśla prof. Raciborska, że skoro mięsaków wyróżnia się aż kilkadziesiąt, liczba zachorowań na część z nich wyniesie zaledwie kilka przypadków rocznie.
Mięsak tkanek miękkich i kości. W jakim wieku pacjenci chorują najczęściej?
Mięsak to nowotwór, który nie jest więc spotykany przez onkologów dziecięcych często. Problem jednak w tym, że mięsak jest nowotworem cechującym się bardzo agresywnym przebiegiem. W wielu przypadkach szybko skutkuje przerzutami do odległych narządów.
-Większość mięsaków ma charakter agresywny. Oznacza to, że zdecydowanie nie można bagatelizować pierwszych objawów, które mogą świadczyć o rozwoju nowotworu. W przypadku dzieci nawet w ciągu kilku tygodni, nie mówiąc już o miesiącach, może nastąpić przerzut do innego organu. Znacząco pogarsza to rokowanie takich pacjentów – mówi prof. Raciborska.
Uważa się, że szczyt zachorowań na mięsaki przypadają w wieku przedszkolnym, a następnie w nastoletnim. Czy to prawda?
-To prawda, ale dotyczy to tylko niektórych mięsaków. W części mięsaków tkanek miękkich pierwszy szczyt zachorowań przypada w wieku przedszkolnym, ale główny szczyt zachorowań to dzieci w wieku 15-19 lat. W przypadku mięsaków kości szczyt zachorowań przypada również na wiek 15-19. W części mięsaków kości obserwujemy też drugi szczyt zachorowań w wieku już dorosłym. Przykładowo, w przypadku osteosarkomy kości drugi szczyt zachorowań przypada w piątej lub szóstej dekadzie życia – wyjaśnia prof. Anna Raciborska.
Co powinno zaalarmować rodziców?
Skoro mięsak to bardzo często nowotwór o agresywnym przebiegu, postawienie wczesnej diagnozy i włączenie leczenia będzie absolutnie kluczowe. Jakie pierwsze objawy mogą stanowić sygnał alarmowy? Najważniejszym objawem, który powinien zaniepokoić rodziców jest ból.
-Ból nie związany z urazem lub nieadekwatny do doznanego urazu, który utrzymuje się od 3 do 5 dni i nie ustępuje po podaniu leków przeciwbólowych. Drugim objawem alarmowym mogący świadczyć o mięsaku jest pojawienie się wybrzuszenia w nietypowym miejscu. Np. w okolicy mięśnia lub kości będą zbierały się nieprawidłowe komórki, co będzie widoczne pod postacią guza. Taki guz może, ale nie musi być bolesny, podobnie jak może, ale nie musi zaburzać ruchomość. Każda tego rodzaju zmiana w rozmiarze powyżej 2 cm powinna być bezwzględnie skonsultowana z lekarzem – podkreśla prof. Raciborska.
Ekspertka podkreśla przy tym, że guz nie zawsze musi mieć kulisty kształt. Podstawowe badania, które w takiej sytuacji mogą wykluczyć mięsaka to USG i RTG. Prof. Raciborska dodaje, że w części przypadków wczesna diagnoza umożliwia leczenie przeprowadzenie u dziecka wyłącznie postępowania chirurgicznego, czyli wycięcia zmiany nowotworowej.
Oprac. Elżbieta Trawińska
Więcej artykułów:
Lek na raka coraz bliżej? Ekspert: z rakiem można dziś żyć nawet kilkanaście lat [WIDEO]