Kapsaicyna – nie tylko dla smaku

Gdy mówimy o chili, myślimy zazwyczaj o papryce. Jednak w tym przypadku oprócz ostrych kultywarów typowo uprawianej i w Polsce papryki rocznej (Capsicum annuum), mamy też do czynienia niejednokrotnie z odmianami papryki habanero (Capsicum chinense), bądź też ich mieszańcami. Charakteryzują się one różną zawartością pewnego alkaloidu. To kapsaicyna – odpowiada za ich ostry smak. Jej ilość określa się jest według skali Scoville’a  (Scoville Hotness Unit; SHU), będącą miarą pikantności danej odmiany.

Kapsaicyna przeciwbólowo i przeciwzapalnie

Oprócz stosowania w gastronomii do „rozpalania” posiłków, kapsaicyna znana jest ze swoich silnych właściwości przeciwbólowych i przeciwzapalnych.  Można stosować ją zarówno miejscowo, jak i doustnie. Zwłaszcza w leczeniu bólu związanego  z chorobą zwyrodnieniową stawów czy przewlekłych bóli mięśniowych. Miejscowo działające preparaty zawierające kapsaicynę przepisywane na receptę zostały zatwierdzone przez amerykańską FDA do leczenia bólu dolnej części pleców czy stawów skokowych i kolanowych. Plastry z kapsaicyną przepisuje się w celu łagodzenia bólu u osób z cukrzycową neuropatią obwodową. Jedno z badań wykazało, że nałożenie plastry z kapsaicyną przez zaledwie 30 minut znacznie zmniejszyło takie dolegliwości bólowe u pacjentów. Było tak nawet kilka tygodni po jednorazowym stosowaniu. Wydaje się też, że miejscowo użyta maść z kapsaicyną pomaga złagodzić dyskomfort związany z klasterowymi bólami głowy, bólami szczęki a nawet łuszczycą.

Poprawia też jakość mięśni?

Mniej znanym prozdrowotnym skutkiem stosowania kapsaicyny jest potencjalne poprawienie wytrzymałości mięśni. Jednak badania nad suplementacją kapsaicyną w celu poprawy wyników sportowych przyniosły mieszane wyniki. W jednym z przeglądów systematycznych stwierdzono, że suplementacja kapsaicyną nie ma wpływu na wytrzymałość tlenową. Wydawała się poprawiać wytrzymałość mięśni, co umożliwiało uczestnikom badania dłuższe ćwiczenia przed wystąpieniem niewydolności mięśni. Naukowcy uważają, że wynika to częściowo z wpływu kapsaicyny na receptory zaangażowane w uwalnianie wapnia w mięśniach szkieletowych. Suplementy kapsaicyny mogą łagodzić spadek uwalniania wapnia poprzez działanie na określone receptory w mięśniach. Na razie jednak suplementacja kapsaicyną w celu poprawy wyników sportowych nie jest rutynowym zaleceniem.

Kapsaicyna – dłuższe życie, lepsza waga

 Kapsaicyna może też wspierać długowieczność i prawidłowy poziom ciśnienia krwi. W jednym z przeglądów systematycznych wykazano, że u osób, które jadły pikantne potrawy sześć lub siedem dni w tygodniu, ryzyko względne zgonu z jakiejkolwiek przyczyny było o 14% niższe w porównaniu z osobami, które spożywały je rzadziej niż raz w tygodniu. Inne badania obserwacyjne sugerują, że większe spożycie papryczek chili może pomóc obniżyć poziom ciśnienia krwi. Wpływ kapsaicyny na cholesterol może być jednak mniej korzystny.  Jedno z badań wykazało, że większe spożycie chili wiąże się z wyższym poziomem cholesterolu LDL i niższym poziomem „dobrego” cholesterolu HDL. Należy wyraźnie zauważyć, że wszystkie te badania miały wyłącznie charakter obserwacyjny.  Jako takie, prace te mogą jedynie wykazać korelacje, a nie faktyczne związki przyczynowo-skutkowe.

 Sugeruje się też, że kapsaicyna może w pewnym zakresie wspierać kontrolę wagi.  Pikantne potrawy, w tym także zawierające ostrą paprykę, nazywa się często „stymulatorami metabolizmu”. Kapsaicyna może zwiększać wydatek energetyczny i podnosić w pewnym stopniu temperaturę ciała. To z czasem może przyczyniać się do utraty wagi. Przewlekłe spożywanie pikantnych potraw może również tłumić apetyt i zmniejszać spożycie kalorii, co ponownie będzie skutkowało utratą wagi. Nie należy jednak liczyć na to, że sama kapsaicyna będzie kluczem do zrzucenia zbędnych kilogramów. Niektóre badania wykazały wręcz odwrotne skutki – gdy większe spożycie papryczek chili wiązało się z większym ryzykiem otyłości.

Zobacz też: Papryka w diecie

Gdzie ją znaleźć i jak stosować?

Kapsaicynę możemy stosować na różne sposoby. Będzie ona naturalnie występować w świeżych paprykach (im papryka ostrzejsza, tym jest jej więcej) oraz w suszonym i mielonym pieprzu cayenne, które można spożywać doustnie. Kapsaicynę można również spożywać jako suplement, w postaci kapsułek lub ekstraktów. Chociaż stosowano dawki do 200 miligramów na dzień, obecnie nie ma standardowych wytycznych dotyczących dawkowania suplementów kapsaicyny (nie jest też zalecana doustna suplementacja kapsaicyny ze względu na ogólne korzyści zdrowotne). Jednak kapsaicyna jest najskuteczniejsza miejscowo – w postaci kremu, żelu, balsamu lub plastra – w celu łagodzenia bólu.  Zawartość kapsaicyny w tych produktach może być różna: od 0,01% w kremach i żelach, do około 8% w plastrach. W USA dostępne są aerozole do nosa , czasami używa się ich w leczeniu alergii i klasterowych bólów głowy, jednak potrzebne są dalsze badania nad skutecznością tych metod leczenia.

Czy kapsaicyna jest bezpieczna? Zasadniczo kapsaicyna jest uważana za bezpieczną, jeśli jest spożywana w ilościach występujących naturalnie w pikantnych odmianach papryki. Z tego też powodu nie zachęcam wszystkich do wyzwań kulinarnych pod postacią testowania potraw zawierających najostrzejsze kultywary papryki, takie jak: Carolina Reaper czy Trinidad Scorpion. Kapsaicyna jest również zazwyczaj dobrze tolerowana, gdy jest stosowana zgodnie z ulotkami leków dostępnych bez recepty (OTC) lub preparatów dostępnych na receptę od lekarza. Jednakże przyjmowanie bez konsultacji medycznej doustnych suplementów kapsaicyny w wysokich dawkach przez dłuższy czas wiąże się z potencjalnym ryzykiem alergii. Doustna suplementacja kapsaicyny nie jest również zalecana dzieciom, kobietom w ciąży lub karmiącym piersią.

Chili con carne

Chili con carne, co oznacza dosłownie „chili z mięsem”, jest tradycyjnym daniem kuchni „tex-mex”, z pogranicza Teksasu i północnego Meksyku. Obecnie podaje się je jako fastfood w wielu amerykańskich barach, w tortilli lub z gotowanym ryżem. Głównymi składnikami jest mięso (zwykle wołowina), słodka i ostra papryka chili, cebula, czerwona fasola i pomidory. Potrawę przyprawia się czosnkiem i kominem rzymskim (kuminem).

Na dużej patelni na 2-3 łyżkach oliwy podduszam pokrojoną w drobną kostkę dużą cebulę, dodaję posiekane 2-3 ząbki czosnku, a następnie wrzucam ok. 0,5 kg mielonej wołowiny. Całość doprawiam kminem rzymskim, oregano oraz chili w płatkach i smażę do zrumienienia.  Dodaję puszkę posiekanych pomidorów;  jeśli są kwaśne doprawiam erytrolem, a także pieprzem i odrobiną soli. Patelnię przykrywam, a całość duszę na małym ogniu przez 20-30 minut. Dodaję pokrojoną w kostkę czerwoną słodką paprykę, gotuję przez kolejne 10 minut, po czym dorzucam puszkę czerwonej fasoli oraz ewentualnie drobno posiekane czerwone chili i duszę pod przykryciem przez 3-5 minuty. Chili con carne można podawać z dodatkiem świeżej kolendry i/lub kleksem kwaśnej śmietany.

Smacznego!

Tomasz Dzieciątkowski

Chcesz udostępnić nasz artykuł ?

Wystarczy, że podasz źródło: szczesliwie.pl