„Już w szkole teatralnej, obok zajęć teoretycznych, mamy dużo praktycznych, takich jak taniec, gimnastyka, tai chi, szermierka, jazda konna. Aktor musi mieć sprawne ciało, by sprostać różnym wyzwaniom, jakie czekają na planie filmowym czy teatralnym” – mówi znany aktor Rafał Królikowski w wywiadzie dla „Długo i szczęśliwie”.
Gdy spotykamy się podczas konferencji, aktor nie wygląda na swoje 57 lat. Szczupły, wyprostowany, sprężystym krokiem przemierza hotelowe lobby. Jak dba o formę na co dzień?
„Uwielbiam jazdę na rowerze, czasem chodzę na siłownię, staram się trzy razy w tygodniu ćwiczyć jogę” – mówi Rafał Królikowski i przyznaje, że do swojego zdrowia stara się podchodzić holistycznie i dbać nie tylko o zdrowie fizyczne, ale i psychiczne: „Szukam balansu. Gdy mam za dużo bodźców na planie filmowych czy na próbach w teatrze, to potem
potem konieczne jest wyciszenie, znalezienie miejsca, gdzie nie ma ludzi, blisko natury. Tam ładuję akumulatory” – mówi.
Która z licznych ról wymagała od niego największego przygotowania fizycznego?
„Gdy grałem rotmistrza w serialu opowiadającym o II Wojnie Światowej, w części scen jeździłem konno. Miałem zajęcia z trenerem, które przygotowywały mnie m.in. do sceny szturmu oddziału, kiedy trzeba było opanować oszalały żywioł koni opanować, żeby nie zrobić sobie krzywdy” – wspomina aktor z uśmiechem.
Ewa Kurzyńska
Zobacz także: Ile kroków należy robić każdego dnia? Chodzenie ratuje i wydłuża życie[WIDEO]