Przez lata jajka były obiektem zdrowotnego, czarnego PR. Czy jajka są zatem zdrowe? Ekspertka rozwiewa wątpliwości.
- Jajko, a konkretnie jego żółtko, zawiera cholesterol. Jedno jajko ważące ok 50 g będzie zawierało ok. 250 mg cholesterolu.
- Ile jajek dziennie i tygodniowo możemy spożywać, by nie przekroczyć dopuszczalnej dziennej cholesterolu?
Czy jajka są zdrowe? Długo cieszyły się złą opinią
Wielkimi krokami zbliżają się Święta Wielkanocne, a wraz z nimi świąteczne leniuchowanie i podjadanie. Stoły będą uginały się pod ciężarem smakołyków, a królować będą na nich jajka, jeden z symboli Wielkanocy. Tylko czy jajka są zdrowe? Odpowiedź na to pytanie nie jest wcale prosta, ponieważ co rusz dobiegają do nas nowe doniesienia na ten temat.
– Pierwsze doniesienia o tym, że jajka mogą być niezdrowe pochodzą z lat 60 XX wieku. Oparto je o badania amerykańskie, w których stwierdzono, że spożywanie potraw zawierających duże ilości jajek negatywnie wpływa na profil lipidowy, a tym samym zwiększają ryzyko chorób sercowo-naczyniowych i zgonu z ich powodu. Jajko, a konkretnie jego żółtko, zawiera cholesterol. Jajko ważące ok 50 g będzie zawierało ok. 250 mg cholesterolu. Tymczasem dzienna zalecana dawka cholesterolu wynosi 300 mg. W późniejszych latach jednak badania azjatyckie nie potwierdziły korelacji pomiędzy spożywaniem jajek a wyższym ryzykiem chorób sercowo-naczyniowych. Co więcej, potwierdzono w nich, że jedzenie jajek może zmniejszać ryzyko udaru krwotocznego – mówi dr hab. n. med. Aleksandra Gąsecka van der Pol, związana z I Katedrą i Kliniką Kardiologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Dlaczego więc Amerykanom jajka szkodzą, a Azjatom wręcz wychodzą na zdrowie? Oczywisty wniosek, zdaniem ekspertki, jest taki, że to nie jajko jest prawdziwym winowacją, ale produkty, z którymi łączymy je na talerzu. Jeśli połączymy je np. z warzywami będą produktem o prozdrowotnych właściwościach – jeśli natomiast z bekonem, wówczas możemy zacząć poważnie martwić się o poziom cholesterolu.
Czy jajka są zdrowe? Wygląda na to, że ich spożycie nie przyczynia się do wzrostu stężenia „złego” cholesterolu. Do tego szkodliwego zjawiska przyczyniają się tłuszcze nasycone, a jajka zawierają ich niewiele: na 50 g przypada zaledwie 1 g. Wiele jest za to korzystnych dla zdrowia składników, takich jak rozpuszczalne w tłuszczach witaminy czy selen. Ten ostatni to pierwiastek, który trudno dostarczyć organizmowi we właściwych ilościach w diecie.
Czy jajka są zdrowie? Tak, jeśli nie jemy ich zbyt wiele…
Nasze zdrowie zależy nie tylko od tego, co i jak jemy, ale też – nie oszukujmy się – ile jemy. Ile zatem jajek możemy zjeść dziennie, by nie narazić na szwank swojego serca? Wytyczne są w tym zakresie bardzo różne.
– Przyjęte normy różnią się w zależności od kraju. Przykładowo, w Bułgarii określa się, że tygodniowo można spożyć 7 jajek, a więc jedno dziennie. W Belgii czy Holandii ta norma będzie już znacznie niższa, wyniesie od 1 do 3 jajek na tydzień. W Polsce nie ma takich jasnych wytycznych, poza tymi, które ogólnie zalecają ograniczanie spożycia produktów odzwierzęcych. Myślę jednak, że zalecenie nie spożywania więcej niż 7 jajek tygodniowo będzie spójne z normami dotyczącymi spożycia produktów zawierających cholesterol. Pamiętajmy przy tym, że cholesterol spożywamy nie tylko w jajkach, ale też w pozostałych produktach. To dlatego nie warto zbyt często jeść jajek na bekonie – zwraca uwagę dr Gąsecka.
Szczególnie na liczbę spożywanych jajek powinny uważać osoby np. z cukrzycą lub diagnozą zaburzeń lipidowych. Zliczając ile jajek zjedliśmy tygodniowo, weźmy też pod uwagę jajka zawarte w produktach, takich jak ciasta.
Jajka z chowu klatkowego czy od szczęśliwej kury – które są zdrowsze?
Często w sklepach zastanawiamy się, które jajka wybrać: te z chowu klatkowego, czy te od wolnożyjącej, szczęśliwej kury. Czy to ma jakieś znaczenie dla naszego zdrowia?
– Pod kątem zawartości cholesterolu różnicy nie będzie. Jajko od kury z chowu klatkowego będzie zawierało go dokładnie tyle samo, ile jajko od kury szczęśliwej kurki. Pod kątem zawartych mikroelementów i wartości odżywczych bez porównania zdrowsze będą jednak jajka od kury karmionej i żyjącej naturalnie. Ta zasada dotyczy zresztą też innych produktów. Nie wspominając już od walorach smakowych – podkreśla dr Gąsecka.
Oprac. Elżbieta Trawińska
Więcej artykułów: