Chore nerki mogą dawać pewne objawy, których wczesne wyłapanie pozwoli na szybką lekarską interwencję. Na jakie sygnały alarmowe powinniśmy być wyczuleni i kto powinien szczególnie na siebie uważać?
Kiedy zwrócić uwagę na chore nerki?
Do chorób nerek zaliczamy bardzo wiele różnorodnie uwarunkowanych schorzeń. Mogą to być wady rozwojowe, nowotwory, zapalenie nerek, kamica dróg moczowych czy różne infekcje. Co ważne, istnieją również choroby nerek, które latami mogą nie dawać większych objawów. Zdarza się więc, że spora część chorych przez dłuższy czas nawet nie wie, że choruje. Tak jest z przewlekłą chorobą nerek, na którą choruje aż 4,7 mln Polaków, a jedynie 5-10 proc. ma tego świadomość. Jakie objawy mogą zatem wskazywać na chore nerki?
-Powinniśmy zawsze myśleć o nerkach, jeśli cierpimy na chorobę, która sprzyja ich zajęciu. Jest to na przykład cukrzyca, nadciśnienie tętnicze oraz nadwaga i otyłość. Jeśli jesteśmy „krągli”, czyli krótko mówiąc otyli, a na dodatek np. palimy papierosy, także jesteśmy w grupie ryzyka pogorszonej funkcji nerek. Innym czynnikiem ryzyka będą też przypadki chorób nerek w rodzinie lub fakt, że dana osoba urodziła się przedwcześnie – wylicza prof. dr hab. n. med. Piotr Rozentryt, specjalista w dziedzinie chorób wewnętrznych, nefrologii i kardiologii ze Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu i Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.
Na co zatem zwrócić uwagę, jeśli jesteśmy w grupie ryzyka? Ważnych będzie kilka rzeczy, które mogą świadczyć o chorych nerkach. Jedną z nich będzie to, ile razy w ciągu nocy budzimy się, by pójść do toalety i oddać mocz.
-Jeśli w ciągu nocy wstajemy z moczem kilka razy, np. 2 lub 3, to jest to już sytuacja, której powinien przyjrzeć się lekarz. Oczywiście, chore nerki nie muszą być tego przyczyną, ale należy pamiętać, że mogą wiązać się z takim objawem. Gorsza czynność nerek powoduje, że możemy odczuwać potrzebę częstszego oddawania moczu w nocy – zwraca uwagę prof. Rozentryt.
Co jeszcze powinno cię zaniepokoić?
Częstotliwość wizyt w toalecie to nie jedyne, na co powinniśmy zwrócić uwagę, jeśli martwi nas zdrowe naszych nerek. Druga rzecz o jakiej musimy pamiętać to wykonanie badania ogólnego moczu. Pozwoli ono stwierdzić, czy w moczu znajduje się białko.
-Osoby obarczone podwyższonym ryzykiem choroby nerek będą miały określone stężenie kreatyniny we krwi, ale też określone stężenie albumin odniesione do stężenia kreatyniny w moczu. To znacznie czulszy marker pozwalający zidentyfikować osoby, które mają albuminurię – mówi prof. Rozentryt.
Co ważne, albuminuria może nie dawać żadnych konkretnych objawów kojarzonych z chorymi nerkami. W wielu przypadkach mogą o niej świadczyć jedynie np. zwiększona częstotliwość oddawania moczu lub nieprawidłowe ciśnienie krwi, które trudno skorygować lekami.
-Warto też zwracać uwagę na to jak jesteśmy zbudowani. Paradoks polega na tym, że osoba będąca bardzo muskularna ma większą produkcję kreatyniny i wyższe jej stężenie, co nie będzie świadczyło o chorobie. Odwrotnie: szczupła, wiotka kobieta może przez długi czas nie zdawać sobie sprawy z tego, że jest chora. U takich osób można więc zastosować parametr mierzący stężenie kreatyniny nie w odniesieniu do masy mięśniowej. Jest to np. cystatyna c. Są one jednak znacznie rzadziej wykorzystywane – mówi prof. Rozentryt.
Oprac. Elżbieta Trawińska
Więcej artykułów: