Każde 1 euro wydane na profilaktykę to zwrot w wysokości 14 euro. Profilaktyka to zatem inwestycja, która przynosi wymierne korzyści zarówno dla pacjentów, jak i systemu. Tymczasem dziś tylko niewielki procent budżetów zdrowotnych w krajach UE przeznaczanych jest na profilaktykę, a jeszcze mniej na szczepienia.
Profilaktyka – nadal wydajemy na nią za mało
Raport „The value of prevention for economic growth and the sustainability of healthcare, social care and welfare systems” został opracowany przez The European House – Ambrosetti w partnerstwie z Vaccines Europe and IFMPA. Jak wskazują jego autorzy, profilaktyka przekłada się nie tylko na wydłużenie życia i poprawę jego jakości. Przynosi również korzyści ekonomiczne, takie jak oszczędności w wydatkach na opiekę zdrowotną i zwiększoną produktywność pracowników, wspierając tym samym wzrost gospodarczy. Niestety, jak wynika z raportu, tylko niewielki procent krajowych budżetów zdrowotnych przeznaczanych jest na profilaktykę, a jeszcze mniej na szczepienia. Aż 77 proc. krajów europejskich na szczepienia wydaje mniej niż 0,5 proc. budżetu na opiekę zdrowotną.
-Analizując bezsprzeczne dowody na wartość profilaktyki pojawia się pytanie dlaczego wciąż kraje europejskie inwestują w nią tak mało. Autorzy raportu zwracają uwagę na to, że programy profilaktyczne, głównie strategie szczepień, są podatne na cięcia budżetowe. Dzieje się tak dlatego, że korzyści z inwestycji nie są obserwowane natychmiast. Na wydatki przeznaczane na profilaktykę powinniśmy zatem patrzeć jak na inwestycję. To ważne, gdyż koncentrując się na profilaktyce, kraje europejskie mogą złagodzić przyszłe obciążenie swoich systemów opieki zdrowotnej – mówi dyrektor generalny INFARMA Michał Byliniak.
Kiedy profilaktyka doczeka się inwestycji?
W Austrii na profilaktykę przeznacza się aż 10,3 proc. ogółu wydatków na zdrowie. Z kolei w Danii 8,9 proc., podczas gdy w Polsce 2,1 proc. W Austrii na profilaktykę wydaje się rocznie aż 481 euro na osobę, w Polsce jedynie 36 euro.
– Z uwagi na wyzwania zdrowotne stojące przed Unią Europejską, niezbędne jest dążenie do zmniejszenia dysproporcji między krajami w zakresie inwestycji w profilaktykę. Niepokojące jest to, że Polska plasuje się na drugim od końca miejscu w zakresie wydatków na profilaktykę na osobę. Nadzieja na zmianę tej sytuacji pojawia się wraz z dostrzeżeniem przez decydentów w Polsce znaczenia profilaktyki. Tym bardziej cieszy nas, że to właśnie profilaktyka wymieniana jest jako jeden ze zdrowotnych priorytetów Prezydencji Polski w Radzie Unii Europejskiej – zwraca uwagę Michał Byliniak.
Jednym z najskuteczniejszych narzędzi profilaktyki są szczepienia, dlatego tak ważne jest, by w nie inwestować. Tymczasem od 2000 r. liczba badań klinicznych szczepionek prowadzonych w Unii Europejskiej spadła o 35 proc. To właśnie dzięki szczepieniom udało się wyeliminować szereg poważnych zagrożeń: ospa prawdziwa została całkowicie wyeradykowana, a zachorowania na m.in. polio czy błonicę spadły na naszym kontynencie praktycznie do zera.
– Obok konieczności zwiększenia inwestycji w profilaktykę dostrzegamy również potrzebę dalszej edukacji społeczeństwa w zakresie korzyści, jakie za sobą niesie. Alarmujące są dane zarówno dotyczące niskiego odsetka osób zaszczepionych, jak i tych poddających się badaniom profilaktycznym – podkreśla Michał Byliniak.
Oprac. ET
Więcej artykułów:
Profilaktyka 40 plus – z darmowych badań skorzystasz tylko do końca grudnia