Gaz rozweselający, znany również jako podtlenek azotu (nitrous oxide), jeszcze do niedawna kojarzony był głównie z gabinetami dentystycznymi i przemysłem spożywczym. Dziś jednak coraz częściej trafia na imprezy – i do szpitali. Coraz więcej młodych ludzi sięga po niego w celach rekreacyjnych, nie zdając sobie sprawy z poważnych konsekwencji zdrowotnych.
Alarmujące statystyki: wzrost zgonów związanych z gazem rozweselającym
Zgodnie z badaniami prowadzonymi przez Uniwersytet Missisipi i Uniwersytet Illinois, liczba zgonów spowodowanych nadużyciem gazu rozweselającego w USA rośnie w zastraszającym tempie. Dane amerykańskiego CDC pokazują, że liczba śmiertelnych zatruć wzrosła o ponad 110% w latach 2019–2023. Eksperci ostrzegają, że jeśli ten trend się utrzyma, problem może wymknąć się spod kontroli.
Ryzykowne zabawy: śmiertelne skutki używania gazu rozweselającego
Choć chwilowy haj po wdychaniu gazu rozweselającego może wydawać się nieszkodliwy, jego skutki długoterminowe są poważne. Należą do nich m.in.:
- niedotlenienie mózgu (asfiksja),
- zakrzepy krwi,
- odmrożenia dróg oddechowych,
- drętwienie i paraliż,
- trwałe uszkodzenia mózgu.
FDA ostrzega: regularne wdychanie tego gazu może prowadzić do nieodwracalnych zmian neurologicznych, a nawet śmierci.
Producenci i sprzedawcy gazu rozweselającego sięgają po sprawdzone strategie znane z przemysłu tytoniowego – kolorowe opakowania, owocowe smaki (np. „blueberry mango”, „bomb pop”) i zabawne grafiki, które przyciągają młodych ludzi. Wszystko to sprawia, że gaz rozweselający zaczyna być postrzegany jako niewinna rozrywka, a nie niebezpieczna substancja psychoaktywna.
Gaz rozweselający bez kontroli: łatwy zakup przez internet
Obecnie gaz rozweselający można kupić legalnie w internecie, w sklepach z akcesoriami do e-papierosów czy nawet na platformach e-commerce. Co więcej – bez żadnych ostrzeżeń zdrowotnych. W wielu przypadkach gaz reklamuje się jako produkt do ubijania śmietany, choć jego rzeczywiste przeznaczenie w rękach użytkowników bywa zupełnie inne.
Media społecznościowe napędzają trend
TikTok, Instagram i YouTube pełne są nagrań, na których młodzi ludzie wdychają gaz rozweselający. Badania pokazują, że oglądanie takich treści znacząco zwiększa szanse, że młody odbiorca sam spróbuje tej „rozrywki”.
Eksperci podkreślają konieczność wprowadzenia regulacji prawnych dotyczących sprzedaży i promocji gazu rozweselającego. Ograniczenia wiekowe, zakaz smakowych wariantów, obowiązkowe ostrzeżenia zdrowotne – to tylko niektóre z propozycji, które mogłyby ograniczyć skalę problemu.
Gaz rozweselający – śmiertelna pułapka w kolorowym opakowaniu
Choć jeszcze niedawno uznawany za relatywnie bezpieczny, dziś gaz rozweselający coraz częściej staje się przyczyną poważnych zatruć, trwałych uszkodzeń neurologicznych i zgonów. Jego dostępność, brak regulacji i agresywny marketing sprawiają, że staje się szczególnie niebezpieczny dla młodych ludzi.
Jeśli nie zostaną podjęte szybkie działania – zarówno na poziomie prawnym, jak i edukacyjnym – skala zagrożenia będzie tylko rosła.
Źródło: https://scitechdaily.com/from-fruit-punch-to-brain-damage-the-party-gas-thats-killing-americans/