Określenie „medycyna personalizowana” robi coraz większą karierę. To dzięki niej uzyskujemy nowoczesne leki do leczenia chorób, których do tej pory nie potrafiliśmy wyleczyć.
Medycyna personalizowana – na niej opiera się nowoczesna onkologia
Medycyna personalizowana to bardzo dynamicznie rozwijający się obszar nauk medycznych. Jej rozwój umożliwia tworzenie terapii szytych na miarę. Chodzi o leki dostosowane nie tylko do potrzeb zdrowotnych pacjenta i jego diagnozy, ale też np. określonego badaniami genetycznymi podtypu schorzenia. Coraz więcej mówi się o medycynie personalizowanej w kontekście onkologii. Rozwinęła się na tyle, że dziś lekarze dopasowują lek do rodzaju nowotworu, jego podtypu i mutacji, która go powoduje.
O medycynie personalizowanej eksperci dyskutowali także podczas niedawno zakończonego Forum Ochrony Zdrowia w Karpaczu. Czy przed nami odkrycie leków mających szansę odmienić przebieg chorób, których dziś nie umiemy leczyć?
-Onkologia dzisiaj przede wszystkim zwraca się w kierunku medycyny personalizowanej. Widzimy ten trend w terapii nowotworów płuca, piersi czy prostaty. Coraz lepiej rozumiemy biologię molekularną, której procesy powodują rozwój choroby nowotworowej. Z drugiej strony potrafimy tworzyć nowoczesne leki, które działają na konkretne mutacje. Dziś przykładowo rak płuca to nie jedna choroba. Istnieje jego kilkanaście różnych typów, za których rozwój odpowiedzialnych będzie kilkanaście różnych mutacji. Stopniowo opracowujemy leki działające na konkretne mutacje – wyjaśnia Wiktor Janicki, prezes AstraZeneca.
Badacze tworzą również coś w rodzaju lekowego konia trojańskiego. Do organizmu pacjenta wprowadza się „przyczepiony” do leku celowanego bardzo mocny chemioterapeuty. Ludzki organizm znosi to tylko dlatego, że lek działa jedynie na komórki nowotworu.
Leki celowane są skuteczniejsze i bezpieczniejsze
Zdaniem Wiktora Janickiego już wkrótce medycyna personalizowana pozwoli na opracowanie przełomowych leków w obszarze leczenia raka płuca, piersi i prostaty. Stopniowo nowotwory te, dziś często śmiertelne, w przyszłości mogą stać się chorobami przewlekłymi.
-Już dziś w przypadku raka piersi pacjenci z tą diagnozą żyją zdecydowanie dłużej niż 10 lat temu – podkreśla prezes Janicki.
Nowoczesne leki celowane są też bezpieczniejsze, ponieważ „oszczędzają” zdrowe tkanki pacjenta. Atakują jedynie te zmienione przez nowotwór. Dzięki temu leczenie charakteryzuje się mniejszą liczbą działań niepożądanych. Pacjent lepiej znosi samą terapię.
-Dotychczas zdarzało się, że pacjenci rezygnowali z leczenia ze względu na uciążliwe działania niepożądane. Staramy się więc nie tylko zwiększać skuteczność samych leków, ale sprawić by życie z nimi było łatwiejsze. To szczególnie istotne, ponieważ nowotwory stają się chorobami przewlekłymi. A leczenie takich trwa długo – dodaje prezes Janicki.
W Polsce poprawia się też dostęp do nowoczesnego leczenia. Polscy pacjenci krócej czekają na leki celowane, choć nadal jest to około 800 dni od rejestracji takiej terapii.
Oprac. Elżbieta Trawińska
Więcej artykułów