Złośliwe nadciśnienie tętnicze: ciśnienie rośnie powyżej 180/120 mmHg i zaczyna się kaskada komplikacji

Złośliwe nadciśnienie tętnicze to rzadki, ale wyjątkowo groźny stan, który może prowadzić do udaru, niewydolności nerek, a nawet śmierci. Wymaga natychmiastowego leczenia i długoterminowej opieki specjalistycznej. Jakie są objawy? Kogo dotyczy? Jak rozpoznać i leczyć złośliwe nadciśnienie? Wyjaśniają eksperci: prof. Andrzej Januszewicz i prof. Mateusz Śpiewak.

Czym jest złośliwe nadciśnienie tętnicze?

Złośliwe nadciśnienie tętnicze (ang. malignant hypertension, MHT) to ciężka postać nadciśnienia, w której bardzo wysokie wartości ciśnienia (często powyżej 180/120 mm Hg) prowadzą do nagłego i postępującego uszkodzenia narządów – mózgu, oczu, serca i nerek.

Złośliwe nadciśnienie tętnicze (MHT – malignant hypertension) to stan bezpośredniego zagrożenia życia. Jak przypomina prof. Andrzej Januszewicz, konsultant krajowy w dziedzinie hipertensjologii, to właśnie wysoka śmiertelność nadała tej jednostce dramatyczną nazwę:

„W latach 40. i 50. XX wieku śmiertelność w złośliwym nadciśnieniu wynosiła 90–95%! Nie było żadnych skutecznych leków hipotensyjnych i jak ktoś rozwinął złośliwe NT, to był to wyrok śmierci – jak choroba nowotworowa. Stąd nazwa: ‘złośliwe’” – wyjaśnia prof. Andrzej Januszewicz.

Dziś, dzięki postępowi w terapii nadciśnienia, rokowania są znacznie lepsze – pod warunkiem szybkiego rozpoznania i leczenia.

Złośliwe nadciśnienie tętnicze: co to za choroba?

O złośliwym nadciśnieniu jest mowa, gdy bardzo wysokim wartościom ciśnienia krwi towarzyszą wielonarządowe powikłanie. Uszkodzenia mikronaczyniowe i zaburzenia autoregulacji powodują retinopatię, niewydolność nerek, zmiany w mózgu o charakterze niedokrwiennym, które może nie zaburzają funkcjonowania pacjenta „tu i teraz”, a po latach mogą sprzyjać rozwojowi demencji.

Objawy złośliwego nadciśnienia

Złośliwe nadciśnienie często rozwija się po cichu. Wiele osób nie odczuwa objawów, dopóki nie pojawią się poważne komplikacje.

Niepokojące symptomy to:

  • bardzo wysokie ciśnienie tętnicze (powyżej 180/120 mm Hg),
  • silne bóle głowy,
  • zaburzenia widzenia (błyski, zamazane widzenie, utrata ostrości),
  • szumy uszne,
  • duszność,
  • bóle w klatce piersiowej,
  • zaburzenia świadomości, splątanie, drgawki.

Powikłania złośliwego nadciśnienia tętniczego

Złośliwe nadciśnienie może prowadzić do poważnych powikłań:

  • Udar mózgu (niedokrwienny lub krwotoczny),
  • encefalopatia nadciśnieniowa (uszkodzenie mózgu),
  • retinopatia nadciśnieniowa i obrzęk tarczy nerwu wzrokowego,
  • przerost lewej komory serca, niewydolność serca,
  • gwałtownie postępująca niewydolność nerek.

„Objawy jednak nie zawsze są. Miałem pacjenta z ciśnieniem 300/180 mm Hg, który nie odczuwał nawet bólu głowy, jedynie gorszą tolerancję wysiłku. Inny – młody sportowiec z 220/180 mm Hg trafił do nas z obrzękiem płuc” – opowiada prof. Andrzej Januszewicz..

Kto jest w grupie ryzyka?

Złośliwe nadciśnienie może dotyczyć każdego, jednak szczególnie narażone są osoby:

  • z długo nieleczonym lub źle kontrolowanym nadciśnieniem,
  • młodzi dorośli w wieku 30–60 lat,
  • pacjenci przyjmujący leki onkologiczne lub immunosupresyjne,
  • osoby z chorobami nerek (np. nefropatia IgA),
  • osoby nieregularnie przyjmujące leki na nadciśnienie.

„Nawet chwilowe odstawienie leków może prowadzić do nagłego wzrostu ciśnienia w ciągu 3–4 dni” – ostrzega prof. Januszewicz.

Jak diagnozuje się złośliwe nadciśnienie tętnicze?

Rozpoznanie MHT opiera się na:

  • pomiarze bardzo wysokiego ciśnienia tętniczego,
  • badaniu dna oka – zmiany charakterystyczne dla retinopatii nadciśnieniowej,
  • badaniach krwi i moczu – ocena funkcji nerek (kreatynina, białkomocz),
  • rezonansie magnetycznym mózgu – wykrycie zmian niedokrwiennych,
  • echokardiografii – ocena przerostu lewej komory,
  • USG nerek i tętnic nerkowych – w poszukiwaniu przyczyn wtórnych.

Leczenie złośliwego nadciśnienia

Leczenie MHT musi być natychmiastowe, ale kontrolowane – zbyt szybkie obniżenie ciśnienia może być niebezpieczne. W warunkach szpitalnych stosuje się:

  • leki dożylne
  • dokładne monitorowanie ciśnienia i funkcji narządów,
  • ocenę ewentualnych powikłań narządowych.

„Jeśli szybko zadziałamy, pacjent przyjmuje leki, to rokowanie jest bardzo dobre” – podkreśla prof. Mateusz Śpiewak, adiunkt Instytutu Kardiologii w Warszawie-Aninie.

Czy złośliwe nadciśnienie można wyleczyć?

Niektóre powikłania MHT mogą się cofnąć, ale pacjent musi być pod długoterminową opieką specjalisty. Nawet po ustabilizowaniu stanu zdrowia, pozostaje on w grupie bardzo wysokiego ryzyka sercowo-naczyniowego.

Złośliwe nadciśnienie wciąż dotyka nawet 800 osób rocznie w Polsce, a jego częstość – mimo dostępności leków – nie maleje. Kluczem jest świadomość, regularne leczenie i kontrola ciśnienia tętniczego.

„Dlatego przygotujemy szereg materiałów edukacyjnych, ze szczególnym naciskiem na złośliwe nadciśnienie. Będą broszury i treści online, także w mediach społecznościowych” – zapowiada Magdalena Kołodziej, prezes Fundacji My Pacjenci.

Polacy na tropie: badanie MHT Target

Pomimo że złośliwe nadciśnienie to jedno z najcięższych powikłań nadciśnienia tętniczego, nadal sporo pytań pozostaje bez odpowiedzi. Dlatego polscy naukowcy rozpoczynają badanie MHT Target, którego celem jest lepsze zrozumienie tej choroby i ustalenie do jakich wartości obniżać ciśnienie tętnicze, by pacjent odniósł jak największe korzyści.

Badanie pozwoli także wypracować standardy postępowania w ostrych przypadkach i zwiększyć szanse na szybkie rozpoznanie. Wyniki mogą w przyszłości zmienić sposób leczenia i monitorowania pacjentów z bardzo wysokim ciśnieniem tętniczym.

Ewa Kurzyńska

Zobacz także: Sport i długie życie? Co daje regularny ruch

Chcesz udostępnić nasz artykuł ?

Wystarczy, że podasz źródło: szczesliwie.pl