Polskie Stowarzyszenie Diabetyków opublikowało petycję w sprawie rozszerzenia refundacji systemów ciągłego monitorowania stężenia glukozy dla szerszej grupy pacjentów z cukrzycą. Ministerstwo Zdrowia przyznaje, że temat analizuje.
Systemy ciągłego monitorowania glikemii – kto może skorzystać?
Cukrzyca to przewlekła choroba metaboliczna charakteryzująca się podwyższonym poziomem glukozy we krwi. W Polsce cierpi na nią około 3 miliony osób. Poza farmakoterapią bardzo ważne dla prawidłowej kontroli nad chorobą są systemy ciągłego monitorowania glikemii.
Systemy ciągłego monitorowania glikemii są stosowane w praktyce klinicznej od blisko 20 lat. Są to więc narzędzia znane i bezpieczne, umożliwiające pacjentom pełny pomiar stężenia glukozy we krwi w czasie rzeczywistym. W odróżnieniu od glukometrów, systemy CGM-RT oraz systemy FGM umożliwiają wykonywanie ciągłego pomiaru. Ma to ogromne znaczenie zarówno dla pacjentów, jak i dla klinicystów.
-Początkowo systemy ciągłego monitorowania glikemii były wykorzystywane przede wszystkim w leczeniu cukrzycy typu 1 u osób dorosłych oraz dzieci i młodzieży. Z czasem udało się na szczęście ten dostęp poszerzyć. Otrzymali go pacjenci z cukrzycą typu 2 na intensywnej insulinoterapii, przyjmujący co najmniej trzy wstrzyknięcia insuliny na dobę, oraz o kobiety w ciąży. W mojej ocenie dostęp ten pozostaje wciąż dalece niewystarczający. Istnieją liczne grupy pacjentów, które nie mogą korzystać z tych nowoczesnych rozwiązań. Są to wszyscy pacjenci z cukrzycą typu 2 nie stosujący insulinoterapii oraz pacjenci przyjmujący mniej niż trzy wstrzyknięcia insuliny na dobę – mówi Monika Kaczmarek, prezes zarządu Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków.
Jakie są korzyści ze stosowania systemów ciągłego monitorowania glikemii?
Dlaczego poszerzenie dostępu do systemów ciągłego monitorowania glukozy w czasie rzeczywistym jest tak istotne? Polskie Stowarzyszenie Diabetyków przeprowadziło badanie na grupie 100 pacjentów z cukrzycą bez dostępu do CGM. Połowa z nich były to osoby z dopiero co postawioną diagnozą. Drugą połowę stanowili pacjenci na terapii lekowej lub na insulinoterapii, którzy przyjmowali jedno lub dwa wstrzyknięcia na dobę.
-Wśród tej grupy 22 proc. pacjentów w trakcie trwania badania zaczęło spełniać kryteria refundacyjne i otrzymało dostęp do CGM. Ciągłe pomiary glukozy wykazały, że konieczna jest w ich przypadku intensywna insulinoterapia. Badanie w ogóle potwierdziło, że pacjenci nie mieli zwykle świadomości jak wysokie lub niskie są u nich poziomy glukozy. Widać więc jak istotne z punktu klinicznego jest ich szersze zastosowanie. Są to przy tym narzędzia łatwe w codziennym wykorzystywaniu, nawet przez dzieci i osoby starsze. Korzystanie z CGM ułatwia pacjentom z cukrzycą codzienne funkcjonowanie. Dzięki możliwości obserwowania poziomu glukozy na bieżąco, umożliwia zindywidualizowanie postępowania terapeutycznego i interwencji z zakresu stylu życia. Wszystko to sprawia, że codzienna samokontrola choroby staje się znacznie skuteczniejsza. Chciałabym przy tym podkreślić, że nie chodzi tu tylko o komfort pacjenta, ale i jego poczucie bezpieczeństwa. Zastosowanie CGM istotnie zmniejsza ryzyko wystąpienia hipoglikemii, a co za tym idzie konieczność pobytu w szpitalu – mówi prezes zarządu Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków.
Co więcej, jak podkreśla Monika Kaczmarek, zdarza się, że lepsza kontrola glikemii sprawia, że stan pacjenta się poprawia. Przykładowo, może on zmniejszyć przyjmowaną dawkę insuliny.
Petycja pacjentów w sprawie poszerzenia dostępu
Polskie Stowarzyszenie Diabetyków opublikowało petycję w sprawie rozszerzenia refundacji systemów ciągłego monitorowania stężenia glukozy dla szerszej grupy pacjentów z cukrzycą.
-Wspólnie z Fundacją dla Dzieci i Dorosłych z Cukrzycą apelujemy do Ministerstwa Zdrowia o pilne rozszerzenie refundacji systemów CGM dla osób cukrzycą typu 2 stosujących insulinoterapię, bez względu na ilość wstrzyknięć. Apelujemy także o wyrównanie zakresu wskazań refundacyjnych dotyczących różnych systemów ciągłego monitorowania glukozy w czasie rzeczywistym CGM-RT oraz systemów FGM oraz o objęcie refundacją pacjentów z cukrzycą typu 2, nie stosujących insulinoterapii, w krótkookresowym stosowaniu CGM. Chodzi o to, by pacjenci na terapii lekowej uzyskali dostęp do chociaż dwóch sensorów rocznie. Nawet bowiem tak krótkotrwałe zastosowanie CGM pozwoli na przykład na lepsze przygotowanie się przez pacjenta do konsultacji lub zabiegu czy zaplanowanie interwencji z zakresu stylu życia – mówi Monika Kaczmarek.
Jak dodaje, samokontrola glikemii stanowi absolutną podstawę skutecznego leczenia cukrzycy. Warto zdawać sobie sprawę z tego, że pacjent nawet 80 proc. decyzji istotnych dla kontroli nad chorobą podejmują samodzielnie.
-W mojej ocenie zdecydowanie warto spojrzeć na refundację systemów CGM jak na inwestycję, a nie koszt. Osoby korzystające z systemów ciągłego monitorowania glikemii pozostają aktywne zawodowo i społecznie, rzadziej rozwijają się u nich długookresowe powikłania cukrzycy, a więc rzadziej są one hospitalizowane z tego powodu. Szerszy dostęp do CGM to wobec tego niższe koszty pośrednie i bezpośrednie wynikające z leczenia cukrzycy. Zyski przewyższają więc potencjalne koszty – podkreśla.
Co nowego na liście refundacyjnej
Co na to Ministerstwo Zdrowia? Od 1lipca zacznie obowiązywać nowa, lipcowa lista refundacyjna. Znajdzie się 41 nowych cząsteczkowskazań.
-18 terapii onkologicznych, w tym 7 w chorobach rzadkich i 23 terapie w chorobach nieonkologicznych, 5 w chorobach rzadkich. Lipcowa lista przyniesie też zmiany w 8 programach lekowych i 3 zmiany w katalogu chemioterapii. Co warto podkreślić, na najnowszej liście refundacyjnej znalazło się aż 7 terapii z najnowszej listy leków o ugruntowanej skuteczności klinicznej w obszarze onkologii, co potwierdza ogromny potencjał tkwiący w tym rozwiązaniu – wylicza Mateusz Oczkowski, zastępca dyrektora Departamentu Polityki Lekowej i Farmacji w Ministerstwie Zdrowia.
Jakie są te najistotniejsze nowości na nowej liście refundacyjnej?
-W obszarze onkologii zdecydowanie warto wskazać na trzy nowe terapie w leczeniu raka pęcherza moczowego. To realizacja europejskich wytycznych w zakresie leczenia raka pęcherza moczowego oraz postulatu klinicystów i pacjentów. Dostęp do czterech nowych terapii zyskali także pacjenci z diagnozą raka płuca. Na liście refundacyjnej znalazł się lek uwzględniony na liście leków o ugruntowanej skuteczności, czyli nab-paklitaksel – stosowany także dwóch wskazaniach: leczenie w monoterapii przerzutowego raka piersi, jak również w leczeniu skojarzeniu z karboplatyną pierwszego rzutu NDRP. Jeśli chodzi o terapie onkologiczne, ważną pozycją, oczekiwaną przez środowisko onkologów i kobiety z rakiem piersi, jest bez wątpienia trastuzumab derukstekan, który będzie refundowany w leczeniu chorych z nieoperacyjnym lub przerzutowym rakiem piersi, z niską ekspresją HER2, po niepowodzeniu wcześniejszego leczenia przeciwnowotworowego. Bardzo się z tego cieszymy, ponieważ udało się w ten sposób zakończyć długotrwałe negocjacje cenowe. Na liście refundacyjnej pojawiły się również dwie nowe terapie w leczeniu raka wątrobowokomórkowego – wymienia Mateusz Oczkowski.
Ministerstwo Zdrowia już dziś pracuje nad nową listą refundacyjną
Wśród terapii nieonkologicznych, które zostaną objęte refundacją od 1 lipca 2025 r., znalazły się między innymi dwie terapie stosowane w leczeniu stwardnienia rozsianego, nowy lek w leczeniu migreny.
-Na liście pojawiły się także nowe terapie wykorzystywane w leczeniu chorób rzadkich na przykład omaweloksolon, lek zarejestrowany w ataksji Fredreicha. Wiele dobrego najnowsza lista refundacyjna przyniosła w obszarze dostępności aptecznej. Warto wspomnieć choćby o poszerzeniu wskazań jednej z flozyn w zakresie leczenia cukrzycy, niewydolności serca i nerek. Od lipca będzie też dostępna w refundacji bardzo oczekiwana epinefryna w dwóch postaciach w leczeniu nagłych przypadków ciężkich reakcji alergicznych – dodaje Mateusz Oczkowski.
Oczywiście, cały czas trwa praca nad kolejną, październikową listą refundacyjną. W procesie refundacyjnym znajduje się wiele terapii z obszaru onkologii.
-Spodziewam się, że październikowa lista przyniesie nieco mniej nowości wśród leków nieonkologicznych niż poprzednie obwieszczenia. W zakresie dostępności do wyrobów medycznych na zlecenie prace także trwają. Obecnie pochylamy się nad ewentualnym poszerzeniem refundacji systemów ciągłego monitorowania glikemii CGM-RT oraz FGM, co powinno nastąpić albo w styczniu 2026 r., albo w kolejnych miesiącach przyszłego roku. Ponadto pracujemy również nad uporządkowaniem ich kategoryzacji, co będzie odpowiedzią na postulaty środowiska. Analizujemy też potrzebę rozszerzenia wskazań systemów CGM-RT oraz FGM, ale w tym zakresie przed nami duża praca – mówi Mateusz Oczkowski.
Jego zdaniem w tym kontekście nie będzie łatwo pogodzić oczekiwania środowiska i potrzeby wynikające z wydatków publicznego płatnika.
-Taka decyzja wiązałaby się bowiem z dużym obciążeniem finansowym. Z pewnością będziemy więc musieli ustalić wspólnie limit finansowania, co wiąże się z obniżeniem cen przez wytwórców wyrobów medycznych. Musimy bowiem pamiętać, że w zakresie wyrobów medycznych dysponujemy zupełnie innymi mechanizmami ustalania cen niż w przypadku technologii lekowych. Z pewnością Ministerstwu Zdrowia będzie zależało na ograniczeniu zjawiska dublowania świadczeń, czyli sytuacji gdy pacjent ma z jednej strony zapewniony dostęp do glukometru, a z drugiej korzysta również z systemu ciągłego monitorowania glikemii. Zależy nam, aby dostęp do systemów uzyskali pacjenci, którzy naprawdę tego potrzebują – dodaje.
Elżbieta Trawińska
Zobacz także: Opieka koordynowana w POZ to nowe możliwości dla pacjenta z cukrzycą. Jak z nich skorzystać? [WIDEO]