Polska prezydencja w Radzie UE stanie się faktem już od stycznia 2025 roku. Już drugi raz Polska stanie na czele Rady Unii Europejskiej, ostatni raz Polacy przewodzili jej 13 lat temu. Jakie wyzwania przyniesie to dla ochrony zdrowia?
Polska prezydencja w Radzie UE – czy system ochrony zdrowia na tym skorzysta?
Polska prezydencja w Radzie UE, czyli Radzie Unii Europejskiej, rozpocznie się od stycznia 2025 roku. Potrwa pół roku. Polska będzie współdzieliła prezydencję z Cyprem i Danią. Oznacza to, że Polska już po raz drugi obejmie przewodnictwo w Radzie Unii Europejskiej. Pierwszy raz miało to miejsce 13 lat temu. Siedziba Rady znajduje się w Brukseli. Do jej kompetencji należy między innymi uchwalanie i negocjowanie unijnego prawa czy zawieranie w imieniu UE umów międzynarodowych.
Jakie wyzwania może przynieść polska prezydencja w UE w obszarze ochrony zdrowia? Forum Ochrony Zdrowia Związku Pracodawców i Przedsiębiorców przygotowało memorandum, w którym znalazły się najważniejsze dla Polski kwestie w zakresie zdrowia.
-Priorytetów jeśli chodzi o Polskę jest bardzo wiele. Spotykaliśmy się w gronie ekspertów i decydentów od ponad roku właśnie po to, by nad nimi dyskutować. Najważniejsze rzeczy na jakich się skupiliśmy to prewencja i promocja zdrowia, jak również transformacja cyfrowa sektora zdrowia. Wśród pozostałych priorytetów znalazło się także zadbanie o seniorów. Zdajemy sobie bowiem doskonale sprawę z tego, że żyjemy w coraz starszym społeczeństwie. Bardzo ważne jest więc to, by seniorzy nie czuli się wykluczeni, także pod kątem zdrowotnym. Istotną kwestią z punktu widzenia Polski będzie też bezpieczeństwo lekowe – wylicza Aleksandra Sienkiewicz, dyrektor Forum Ochrony Zdrowia Związku Pracodawców i Przedsiębiorców.
Focus na profilaktykę
Czy polska prezydencja pozwoli wreszcie w pełni wykorzystać potencjał tkwiący w profilaktyce? Polski system ochrony zdrowia wciąż stawia nacisk na medycynę naprawczą. Tymczasem policzono, że skuteczne działania profilaktyczne i edukacja zdrowotna w zakresie stylu życia pozwoliłyby uniknąć nawet 70 proc. zachorowań na choroby niezakaźne. Chodzi przede wszystkim o choroby serca czy nowotwory.
-Profilaktyka i promocja zdrowia będą bardzo ważnymi obszarami z punktu widzenia polskiej prezydencji. Kluczowe jest promowanie zmian nawyków, które każdy z nas może wprowadzić do swojego codziennego życia. (…) Pozwala to w długoterminowej prespektywie uniknąć wielu chorób, takich jak schorzenia sercowo-naczyniowe, cukrzyca czy nadciśnienie tętnicze. To z kolei przekłada się na większą aktywność społeczną i zawodową oraz lepszy komfort życia. Ma to też znaczenie dla rynku pracy. Naszym celem jest to, by z rynku pracy nie znikali zbyt wcześnie wykwalifikowani pracownicy – wyjaśnia Aleksandra Sienkiewicz, dyrektor Forum Ochrony Zdrowia Związku Pracodawców i Przedsiębiorców.
Jak mówi, istotne w tym kontekście pozostaje także to, że część chorób niegdyś dotyczących osób starszych, dziś atakuje coraz młodszych pacjentów. Schorzenia takie jak nowotwory lub zawał serca odnotowuje się obecnie nawet u trzydziestolatków. Skuteczna profilaktyka to także niższe koszty dla systemu ochrony zdrowia. Wiele analiz potwierdza bowiem bezsprzecznie, że działania profilaktyczne są dla systemu tańsze niż leczenie.
Oprac. Elżbieta Trawińska
Medycyna personalizowana, czyli jak uszyć pacjentowi leczenie „na miarę”[WIDEO]